Poznanie
Wszytsko zaczelo się "Pod Palmą". Tak doslownie pod palmą, gdyż obydwoje naszych rodziców wyczaiło tą samą palmę, pod którym chcieli mieć zdjęcie, a że rodacy to zagadaliśmy do siebie, by nawzajem zrobić sobie tą fote.
I na tym zakończyło się to..
Lecz kolejnego dnia spotkaliśmy się na basenie, więc ciężko było przejść obok siebie obojętnie. Pogadaliśmy chwilę, nasi rodzice się zakolegowali, lecz my nadal z dystansem do siebie.
Marta:"Na basenie strasznie mi się nudziło, pomimo ze byłam z tatą na zjeżdżalniach to brakowało mi bratniej duszy w moim wieku. Pomyślałam, że pójdę poszukać tej dziewczyny (Oliwii), może wybierze się ze mną pogadac i popływać. Gdybym poszła minute później, w tym czasie Oliwia wchodziła juz na teren swojego hotelu, do którego nie miałam stepu , już by nie było naszej znajomości, naszej przyjaźni i całego tego bloga"
Jest to przybliżona historia naszego poznania!!